W dzisiejszym świecie już prawie wszystko jest sztuczne, a doktor House wmówił nam, że "wszyscy kłamią", więc przyjmujemy to za coś zwyczajnego. Normalne jest oszukiwanie w pracy, oszustwa podatkowe (tłumacząc, że przecież państwo też nas okrada), oszukujemy nawet najbliższych, nauczyliśmy się kłamać patrząc w oczy. Otoczenie skutecznie serwuje sumieniu solidną dawkę znieczulenia. Ludzie powtarzają "przecież wszyscy tak robią, a niektórzy robią jeszcze gorzej." Powszechnie powtarza się opinie: "jak nie kombinujesz to nie masz", "się gra, się ma", "pierwszy milion trzeba ukraść" jesteśmy narodem bardzo kreatywnym, bogatym w "specjalistów" różnej maści, którzy nawet jeśli się nie znają na czymś to i tak znajdą sposób by wyszło "na nasze". Historia pokazuje, że Polacy to bardzo twórczy naród, ale o tym co przez nas i o nas może innym razem...
Imitacje
Przyzwyczailiśmy się już do sztucznych kwiatów w wazonie i to nie tylko na cmentarnych nagrobkach. Świat jest zbudowany z wyrobów sztucznych. Sam jestem zwolennikiem np. sztucznych futer, zamiast tych zdobytych z cierpieniem zwierząt. Nawet na święta możesz kupić zapach pierników w aerozolu, sztuczną choinkę, plastikowe bombki i ciepły śnieg za 7,99. Te rzeczy otaczają nas i są tak dobrze podrabiane, że często nie odróżniamy prawdziwego towaru od podróby lub atrapy.
Kupujemy, świadomie napędzając machinę podaży, ale również dajemy się naiwnie oszukiwać, skuszeni niższą ceną. Może chociaż dziewictwa nie podrobisz? Odpowiedź znajdziesz w dalszej części...
Niepodrabialne?
Gdzieś na dalekim wschodzie, w wielkim kraju niskich, skośnookich ludzi, gigantyczne koncerny i korporacje (a także małe firemki), tworzą nasz plastikowy świat z napisem "made in China". Znajdziesz tam wszystko i stworzysz tam wszystko, ze swoim lub czyimś logiem - jeśli tylko zapłacisz. Mój znajomy produkuje w Chinach ciupagi z napisem "Zakopane". Dlaczego? Bo się opłaca, jest taniej, a ludziom i tak to obojętne, byle cena był niższa - wszystko to dla miedzianego, papierowego lub coraz częściej cyfrowego boga o imieniu Pieniądz.
Poza kontrolą pieniądza?
Jedna z popowych polskich kapel śpiewa w swoim hicie: "wszystko jest na sprzedaż, choć nie chcemy to świat nas zmusza...". Kolejne pytanie to: czy świat nas zmusza czy sami tego chcemy, bo przecież: "... zawsze jest ktoś, kto chce zapłacić" (ciąg dalszy tego samego utworu). To my sami wybieramy, świadomie lub nie, ale jednak. Sprzedajemy towary, czas, usługi, a w końcu nawet nas samych.
Sprzedać możesz wszystko
Jedną z najbardziej szokujących rzeczy jaką ostatnio zobaczyłem, jest aukcja internetowa na której można kupić... UWAGA: "Sztuczną błonę dziewiczą". Szczerze mówiąc (lub pisząc), sam nie wiem, jak to skomentować. Świat zwariował, dziś kupisz już wszystko, kupisz nawet czyjeś dziewictwo, które ktoś później jednak zdecyduje się odkupić sobie za 249,99 (z przesyłką). Taraaam, "znowu jestem dziewicą" i to bezboleśnie! Na aukcji napisano: "Z tym produktem możesz przeżyć swoją pierwszą noc ponownie!". Hmmm, czy ktoś jest tak głupi by w to uwierzyć? Niestety gdyby tak nie było, to ktoś by tego nie produkował... Inne przykłady z pewnością można by wymieniać długo, bo ludzie sprzedają już dzisiaj dosłownie wszystko. Może życie jest piękniejsze, gdy wyłączy się myślenie, ale przecież jesteśmy podobno Homo Sapiens Sapiens (łac. człowiek rozumny właściwy). Tak, wiem, są rzeczy w które trudno uwierzyć... Wracając do tematu, czy nie ma już dziś żadnej świętości? Czy kupiona "prawda" oparta na oszustwie może być jednak prawdą? Ciągle mam nadzieję, że to pytanie retoryczne, że są ludzie, którzy patrzą i widzą, którzy przecierają oczy ze zdziwienia i podnoszą głos sprzeciwu. Ciągle wierzę, że to nie tak ma być, nie tak zostało to zaplanowane. Nie pasuję do tego plastikowego świata. Kocham życie ale często chcę do domu. Wszystko może mieć swój zamiennik, tańszą imitację, ale tylko to co prawdziwe i oryginalne ma wartość, jakość i prawdziwie znaczenie. Jezus powiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie.” (ewangelia Jana 14,6). W tym wypadku też nie ma miejsca na imitacje i podróbki, bo to co jest najlepsze, a do tego za darmo. nie potrzebuje zamienników. Pragnę by moje życie było ciągle Drogą do Prawdy by Żyć naprawdę. Doświadczam tego od 9 lat i chociaż nie jest łatwo, to jestem tego pewien, że nie ma lepszej drogi niż z Nim. Skoro doczytałeś/aś aż do tego miejsca to proszę jeszcze tylko o jedno, wyłącz telewizor, włącz myślenie i szukaj Prawdy...