GLOBALNA MODLITWA

Piotr Zawadzki



Większość praktycznych chrześcijan odradza modlitwę za "cały świat". Sam w pewnym momencie życia prostowałem innych wierzących hasłem: "lepiej pomódl się za coś konkretnego".
Modlitwa za świat, jego problemy i współczesne plagi wydawała się być naiwnym, chrześcijańskim idealizmem. Z czasem zauważyłem jednak, że tkwi w niej wielka siła. Siła, która czyni nas coraz bardziej wrażliwymi na tragedie ludzkości. Zrozumienie mocy tej modlitwy w wymiarze życia osobistego ale także kościołów lokalnych, może dogłębnie przekształcić naszą mentalność...




KIEDY MODLISZ SIĘ ZA ŚWIAT
Kiedy modlisz się za świat, zaczynasz być wrażliwy na globalne problemy ludzkości a twoje chrześcijaństwo staje się czymś więcej niż niedzielnym dreptaniem do kościółka.
Kiedy modlisz się za świat, Bóg może wysłać ciebie by ten świat zacząć praktycznie naprawiać i stać się odpowiedzią na takie plagi jak: głód, aids, handel ludźmi itp...
Kiedy modlisz się za świat zaczynasz rozumieć serce Boga Ojca, które nie tylko tęskni za poszczególnymi ludźmi ale też jest złamane dla narodów.
Kiedy modlisz się za świat zaczynasz rozumieć, że wiele twoich problemów nie jest ani wielkich, ani niemożliwych do rozwiązania - ponieważ na świecie są większe kryzysy niż twój prywatny kryzys.
Kiedy modlisz się za świat zaczynasz widzieć i być wrażliwym na globalne działanie Ducha Świętego.
Oczywiście nie poprzestawaj na modlitwie. Niech będzie ona wstępem do dokonania milowych kroków w twoim powołaniu, w twoim aktywizmie, w rewolucji, która rodzi się w twoim sercu.


ZAPRASZAMY DO KOMENTOWANIA ARTYKUŁU



Piotr Zawadzki - studiował filozofię na Uniwersytecie Opolskim. Poeta, felietonista i blogger, kaznodzieja i duszpasterz, założyciel Chrześcijańskiej Misji Rampa, redaktor "Chrześcijanina", redaktor naczelny "Respiratora". Na codzień pracuje jako asystent pastora w Kościele Zielonoświątkowym Ostoja w Opolu. Szczęśliwy mąż Joanny i tata małej Idy

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dzięki za odpowiedź! Bóg właśnie Was użył :) Ponieważ modliłam się właśnie wczoraj taką "globalną" modlitwą, było cudownie, ale po modlitwie przypomniało mi się gdy ktoś kiedyś zesłał na mnie zimny deszcz, gdy chciałam się "globalnie" modlić. I zaczęłam się nad tym zastanawiać: czy taka modlitwa ma sens? Myślę, że każda modlitwa wypowiedziana w Duchu i Prawdzie ma sens, każda, która jest z wiarą. I oto dzisiaj otrzymałam odpowiedź :) Zatem jeszcze raz dziękuję :) Dziękuję Bogu, że użył w tym Was i że tak szybko mi odpowiedział :) Pozdrawiam i życzę radości w Panu, zawsze :)

Adamus pisze...

Hej, wiem, że to trochę nie na temat, ale próbuje komuś pomóc, kto robi trudną pracę, jest godny polecenie i to w miejscu gdzie mało jest zaufania do profesjonalistów. Odwiedzajcie DobraPolisaNaZycie.pl. Dziękuję :)