autor: Piotr Zawadzki
Jezus kilkukrotnie wspominał swoim uczniom oraz przypadkowym słuchaczom, że życie w rzeczywistości Królestwa Bożego, a nie tym co namacalne, silnie związane jest z naszym nastawieniem i reakcjami na świat, jakie w sobie pielęgnujemy. Według Jego słów mamy być "jak dzieci". Różnie można odczytywać tą wskazówkę, są nawet tacy, którzy uznają to... za gloryfikację infantylizmu, co zresztą widać po ich podejściu do życia. Inni interpretują te słowa jako zachętę do nowego narodzenia się do duchowej rzeczywistości. Ja chciałbym natomiast napisać kilka słów o pielęgnowaniu świadomości dziecka, percepcji dzięki której kultywujemy w sobie zdolność do zachwytu rzeczywistością, Bogiem, otaczającymi nas ludźmi.
Dziecko wskazówką
Dziecko żyje cały czas w kontekście odkrycia. Schematy, które dla dorosłego są już oklepane, dla dziecka są źródłem niegasnących okrzyków radości, autentycznego zaskoczenia, inspiracji. Jezus bezwstydnie stawia dziecko przed brodatymi uczniami, przypatruje się mu, po czym stwierdza: każdy kto jest jak one, rozumie Królestwo Boże. Dokonuje się odwrócenie procesu. Okazuje się, że z perspektywy Boga, im człowiek starszy, tym bardziej zawikłany w schematy i podatny na zatwardziałość serca, a co za tym idzie, tym większa potrzeba pracy nad swoją świadomością i walka o to by zachwyt nie opuścił naszego życia. Dziecko staje się w tym układzie mistrzem duchowego życia, przykładem godnym naśladowania, formą percepcji, o którą należy walczyć w swoim życiu. Według Jezusa musimy zachować w sobie cenną zdolność powrotu do momentu, kiedy świat jawił się nam po raz pierwszy. Powrotu do świeżego okrzyku zachwytu i pasji.
Przygotowania
W wielu tekstach Biblii zachwyt jest bardzo głęboką formą modlitwy, szczególnym spotkaniem z Bogiem. Ludzie zachwytu to ludzie, którzy są zdolni do niesamowitej jakości relacji ze Stwórcą. Bycie w zachwyceniu jest Biblijnym słowem na doświadczenie przekraczające rzeczywistość zmysłową i materialną. Opisuje stan bycia jakby poza ciałem, gdzieś tam, w zalewającej wszystko obecności Boga. Korelacja między modlitwą a umiejętnością zachwycenia się tym co dla wielu jest "oczywiste", "normalne", "zwykłe" nie może być pomijana przez ludzi zaintersowanych głębszym życiem duchowym, modlitewnym. Człowiek duchowy, jeśli o takim wogóle możemy mówić, funkcjonuje w głębokiej zdolności obalania schematów, wynikającej z doświadczenia krzyża. Ukrzyżowane ego nie boi się porażki, na którą naraża nas kreatywność- bo jest ona zejściem z szeroko uczęszczanych dróg na mało popularne rubieże. Aby uciec od schematów należy umieć wejść w zachwycenie. Wtedy rzeczy oczywiste stają się objawieniem formującym dogłębnie nasze życie.
Kilka kroków do kultywowania życia pełnego zachwytu (z odrobiną humoru):
1. Pójdź na spacer... i w końcu otwórz na nim oczy.
2. Postaraj spojrzeć na wszystko jakbyś postrzegał to po raz pierwszy, tylko bez idiotycznych min.
3. Wydaj z siebie westchnienie zachwytu, nawet jeśli będzie wymuszone.
4. Zrozum, jak wiele westchnień cię ominęło z powodu schematów, płacz wskazany.
5. Skieruj swój zachwyt na podstawy wiary np. "oczywisty" fakt twojego zbawienia.
6. Przełóż swój zachwyt na język dziękczynienia, nie krępuj się śmiać.
1. Pójdź na spacer... i w końcu otwórz na nim oczy.
2. Postaraj spojrzeć na wszystko jakbyś postrzegał to po raz pierwszy, tylko bez idiotycznych min.
3. Wydaj z siebie westchnienie zachwytu, nawet jeśli będzie wymuszone.
4. Zrozum, jak wiele westchnień cię ominęło z powodu schematów, płacz wskazany.
5. Skieruj swój zachwyt na podstawy wiary np. "oczywisty" fakt twojego zbawienia.
6. Przełóż swój zachwyt na język dziękczynienia, nie krępuj się śmiać.
7. Ciesz się Bogiem i Jego zachwycającą obecnością, rozumiejąc że masz to 24/7.
ZAPRASZAMY DO KOMENTOWANIA ARTYKUŁU
2 komentarze:
Bardzo brakowało mi tego wyrażenia: zachwyt jak u dziecka. Nie można lepiej wyrazić niesamowitych owoców patrzenia - widzenia otaczającego świata (nawet na spacerze)jako skutek lub przyczyna do relacji z Bogiem.
Nieustannie "Zachwycona";Pozdrawiam.
w punkt:)
Prześlij komentarz